Zamyślenia nad Ewangelią


XXVIII NIEDZIELA ZWYKŁA

19 października 2008r.

 

Wtedy faryzeusze odeszli i naradzali się, jak by podchwycić Go w mowie. Posłali więc do Niego swych uczniów razem ze zwolennikami Heroda, aby Mu powiedzieli: Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Na nikim Ci też nie zależy, bo nie oglądasz się na osobę ludzką. Powiedz nam więc, jak Ci się zdaje? Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy nie? Jezus przejrzał ich przewrotność i rzekł: Czemu Mnie wystawiacie na próbę, obłudnicy? Pokażcie Mi monetę podatkową! Przynieśli Mu denara. On ich zapytał: Czyj jest ten obraz i napis? Odpowiedzieli: Cezara. Wówczas rzekł do nich: Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga.

/Mt 22,15-21/

  

        Faryzeusze w Palestynie z początków naszej ery to ludzie otoczeni powszechnym szacunkiem, uważani za znawców Słowa Bożego Starego Testamentu. Nie potrafili jednak dostrzec w Jezusie realizacji Bożych zapowiedzi i wszelkimi dostępnymi, także nieetycznymi środkami bronili własnej pozycji. W rezultacie po dwóch tysiącach lat słowo "faryzeusz" to dla nas synonim obłudnika.

Czy my sami jesteśmy od nich lepsi? A te wszystkie drobne i większe nieuprzejmości, czasem złośliwości, niekiedy nieuwaga czy zwykła obojętność wobec innych? Nazywamy się chrześcijanami, ale jakże często nie widzimy w bliźnim Chrystusa. My jednak, dzięki Krwi Odkupiciela, która została dla nas i za nas przelana, dzięki Bożej łasce, otrzymujemy drugą, trzecią, kolejną i jeszcze następną szansę na to, aby dostrzec błędy i poprawić swoje życie.

 

Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary,

Czego za dobrodziejstwa, którym nie masz miary?

 

Oddajcie Bogu to, co należy do Boga...

 

Viola

 

PowrótDo góryHistoria<< PoprzednieNastępne >>