Zamyślenia nad Ewangelią


VI NIEDZIELA WIELKANOCNA – 27 kwietnia 2008r.

Jezus powiedział do swoich uczniów: Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze - Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie. Nie zostawię was sierotami: Przyjdę do was. Jeszcze chwila, a świat nie będzie już Mnie oglądał. Ale wy Mnie widzicie, ponieważ Ja żyję i wy żyć będziecie. W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was. Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie.

/J 14,15-21/

  

Wyobraź sobie, Przyjacielu, że znajdujesz się wśród apostołów uczestniczących
w Ostatniej Wieczerzy z Panem Jezusem. Dowiadujesz się od Niego, że On odejdzie i  to dla  Twojego dobra, bowiem wyprosi na zawsze Pocieszyciela dla Ciebie. Tym Pocieszycielem
i  Orędownikiem jest Duch Prawdy, którego  świat  nie może przyjąć. I  rzeczywiście na  świecie od tamtych czasów do dzisiaj panoszą  się  duchy i  moce ciemności, a nade wszystko duchy kłamstwa, fałszu i obłudy. Arcykapłani żydowscy posługują  się Judaszem, fałszywymi świadkami, otumanionym tłumem a  nawet  Piłatem. Ten ostatni pyta Jezusa: „ Cóż to jest prawda?”, ale boi się stanąć po jej stronie, bo ponad prawdą jest cezar. Po zbawczej męce, śmierci  i zmartwychwstaniu Jezusa apostołowie przypominają sobie, że On powiedział:„Nie zostawię was sierotami, przyjdę do was”. I rzeczywiście - Jezus przychodzi i wypełnia również swoją obietnicę o zesłaniu Ducha Świętego – Pocieszyciela – Ducha Prawdy. I odtąd apostołowie przestają się lękać i odważnie,  z mocą, którą daje im Prawda, głoszą  naukę Jezusa i o Jezusie. Znajdują  ludzi  przyjmujących ich słowa,  ale też spotykają  przeciwników bezlitośnie ich prześladujących. 

Skąd  pochodzi ta wściekłość i  złość  wrogów  Jezusa i  Jego Kościoła ? 

Pomyśl,  czy nie jest tak, że prawda ma moc Bożą, natomiast  kłamstwo jest  słabe i lękliwe, bo przecież  w każdej chwili może być zdemaskowane. Dlatego kłamstwo potrzebuje sojuszników: półprawdy, pozorów prawdy, manipulacji i intrygi. Ten sojusz  zbudowany na strachu przed prawdą  nie  jest zdolny do przyjęcia przykazań, o których mówi Jezus. A ma On na myśli najwyższe przykazanie - miłości Boga Ojca i Boga Syna oraz przykazanie miłości bliźniego. Tylko Boża miłość uzdalnia człowieka do życia w prawdzie przed Bogiem i ludźmi.

            Jaki jest Twój osobisty stosunek do prawdy ?  Czy nie widzisz  wokół siebie osób,  które zaprzeczają  własnemu rozumowi  i zmysłom,  aby nie dostrzec kłamstwa i  mieć „święty spokój’. Czy nie widzisz ludzi  skłonnych przyjąć piramidalną bzdurę za prawdę, aby schlebiać władcom tego świata i fałszywym prorokom.

Czy chciałbyś, aby i  oni poznali Ducha Prawdy?

 

Chaber

 

PowrótDo góryHistoria<< PoprzednieNastępne >>