ŚLADAMI ŚW. S. FAUSTYNY  NA WILEŃSKIEJ ZIEMI

24 – 26 KWIETNIA 2010

 

Późnym wieczorem 23 kwietnia, z parkingu pod kościołem p.w. Św. s. Faustyny w Rotmance wyruszył autokar wiozący na Litwę 50-osobową grupę pielgrzymów. Bogaty program trzydniowej wyprawy obejmował poza stolicą  - Wilnem m.in. Druskienniki, Troki i Mejszagoły. Pierwszym docelowym punktem i atrakcją typowo turystyczną  było słynne litewskie uzdrowisko w Druskiennikach. Niestety posępna, deszczowa pogoda nie nastrajała do relaksacyjnego spaceru nad Niemnem. Utrudzeni całonocną podróżą, jeszcze odrobinę zaspani pielgrzymki dość sprawnie  przeszli brzegiem rzeki malowniczo opisywanej przez E. Orzeszkową w znanej powieści „Nad Niemnem”. Kolejnym etapem pielgrzymiego szlaku były Troki. Tam przywitała nas sprzyjająca zwiedzaniu aura i bardzo miła przewodniczka p. Alina Obolewicz. W interesujący sposób, z dozą dobrego humoru opowiadała o zamieszkujących w Trokach Karaimach, a następnie historię związaną z zamkiem na jeziorze Gawle. W późnych godzinach popołudniowych 24 kwietnia dotarliśmy do Wilna. Po zakwaterowaniu w hotelu „Panorama” usytuowanym w centrum miasta ruszyliśmy na dalsze zwiedzanie. Mogliśmy pomodlić się i podziwiać m.in. Ostrą Bramę, Kościół Św. Teresy, Plac Ratuszowy. Następny dzień - niedziela upłynęła nam pod szczególnym znakiem Bożego Miłosierdzia. Po śniadaniu udaliśmy się na cmentarz na Rossie, a następnie do Ostrej Bramy. Tam cała grupa uczestniczyła we Mszy Świętej. Dla wielu z nas trudno było sobie wyobrazić pobyt w Wilnie, bez nawiedzenia miejsc związanych z osobą św. s. Faustyny i bł. ks. Michała Sopoćko, dlatego bezpośrednio po Mszy Św. ruszyliśmy na Antokol. W tej, niegdyś za miastem położonej dzielnicy Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia miało swój dom zakonny. Po II wojnie światowej władze sowieckie odebrały posesje siostrom i utworzyły tam dom dziecka. Z wielu zabudowań stanowiących konwent zakonny pozostał do dzisiaj tylko jeden, ale najważniejszy budynek. Dom, w którym w latach 1929, 1933-1936 przebywała św. s. Faustyna. To właśnie tu spotkała kierownika duchowego bł. ks. Michała Sopoćko, który pomógł jej w realizacji misji miłosierdzia. To również tu, 13 -14 IX 1935 r. Jezus nauczył s. Faustynę odmawiania Koronki do Miłosierdzia Bożego. Dzięki staraniom ks. Sopoćki, po latach oczekiwania został namalowany pierwszy obraz Jezusa Miłosiernego. Artyście Eugeniuszowi Kazimirowskiemu, który mieszkał na ul. Rossa, w tym samym budynku co ks. Michał Sopoćko, udzielała wskazówek s. Faustyna, która 2 razy w tygodniu wraz z matką Ireną Krzyżanowską przemierzała drogę z Antokolu na Rossę. Nasza grupa pielgrzymkowa też podążyła śladami świętej, na ul. Rossa, gdzie obecnie mieszkają siostry Jezusa Miłosiernego założone przez ks. M. Sopoćkę. Pozostając w duchu miłosierdzia udaliśmy się na dalsze zwiedzanie Wilna tj. do Archikatedry św. Piotra i Pawła, na Plac Katedralny, do Katedry św. Stanisława, dalej na Górę Zamkową, Basztę Giedymina, na plac przez Pałacem Prezydenckim, który łączy się z Uniwersytetem Wileńskim im. Stefana Batorego. Kilka kroków od budynków ambasady polskiej mogliśmy po raz kolejny „zanurzyć” się w promieniach Bożego Miłosierdzia w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, gdzie umieszczony jest pierwszy obraz Jezusa Miłosiernego pędzla E. Kazimirowskiego, wystawiony w Najświętszym Sakramencie Pan Jezus czekał na pielgrzymie intencje, które powierzyliśmy w indywidualnej modlitwie. Na tym nie koniec! Obok wileńskiego sanktuarium - Kościół Świętego Ducha, którego mury „przesiąknięte” tajemnicą Miłosierdzia Bożego są niemymi świadkami zawiłej historii pierwszego obrazu Jezusa Miłosiernego. Wieczorem odwiedziliśmy jeszcze oddaloną o 26 km od Wilna miejscowości Mejszagoła, w której żyje bardzo dużo polaków. Do polskiej szkoły trafiły przywiezione przez nas pudła z zeszytami, książkami i innymi pomocami dydaktycznymi. Nawiedziliśmy tam również cmentarz, na którym spoczywają piłsudczycy. Przy płycie poświęconej pamięci ofiarom Katynia złożyliśmy znicz a modlitwę w intencji poległych w obronie ojczyzny zakończył śpiew pieśni p.t. „Boże coś Polskę”. Wizytę w miejscowości Mejszagoła zwieńczyła patriotyczna prelekcja ks. proboszcza Józefa Aszkiełowicza, którą skierował do nas w pięknym kościele parafialnym. W duchu patriotyzmu i polskości rozpoczął się również kolejny, ostatni już dzień pobytu w Wilnie. Po śniadaniu ruszyliśmy pod pomnik Adama Mickiewicza, do Kościoła św. Anny a następnie do Domu i Muzeum A. Mickiewicza. Podziwiając wileńskie Zarzecze dotarliśmy do wieży telewizyjnej, skąd jeszcze raz mogliśmy podziwiać piękną panoramę Wilna. Przed odjazdem zwiedziliśmy jeszcze podziemia Katedry św. Stanisława i Cerkiew Św. Ducha. Stojąc przed Ostrą Bramą na pożegnanie zaśpiewaliśmy Matce Miłosierdzia  pieśń „O Maryjo żegnam Cię”. Do Rotmanki bezpiecznie i miło, w atmosferze modlitwy dotarliśmy w nocy 27 kwietnia.

NA WIĘKSZĄ CHWAŁĘ MIŁOSIERDZIA BOŻEGO