XXXIV NIEDZIELA ZWYKŁA
UROCZYSTOŚĆ JEZUSA CHRYSTUSA - KRÓLA WSZECHŚWIATA
23 listopada 2008r.
Jezus powiedział do
swoich uczniów: (Mt 25,31-46) |
Na kartach Pisma św. pojawiają się różni królowie: dobrzy i źli, miłujący swój lud i tyrani, mądrzy i zaślepieni głupotą. Zazwyczaj królowie sprawują też władzę sądowniczą i wydają nieodwołalne wyroki, nie zawsze sprawiedliwe. W dzisiejszym fragmencie Ewangelii Jezus Chrystus jest przedstawiony jako Król i Sędzia.
Przedziwny to Król. Nigdy nie zabiegał o koronę, a zraniono Go koroną cierniową. Lud , który obwołał Go królem przy wjeździe do Jerozolimy, kilka dni później domagał się Jego śmierci krzyżowej. On sam przed Piłatem mówił, że królestwo Jego nie jest z tego świata. Znaczy to, że w Jego królestwie nie obowiązują prawa królów ziemskich. Nie sprawuje władzy nad poddanymi, którzy biją przed Nim pokłony. Nie otacza się służbą, dygnitarzami i wojskiem. Nie uciska ludu podatkami. A jednak Jego królestwo zaczyna się już na tej ziemi. Tworzą je ludzie prawi o wrażliwych sumieniach, pełni miłosiernych uczynków w stosunku do głodnych i spragnionych, biednych, chorych, opuszczonych, błądzących i cierpiących. Tu i teraz jest też i sam Król Jezus Chrystus, który chętnie mieszka w każdym ludzkim sercu, jeśli tylko ono otworzy przed Nim zamki i kraty egoizmu i wygodnictwa, złości i samozaślepienia. Szczególnie upodobał sobie serca osób najniżej postawionych w hierarchii społecznej.
Zaiste dziwny to Król. Chociaż jest cichy i pokorny, to jednak obawiają się Go możni i władcy tego świata. Boją się królestwa miłości, sprawiedliwości i pokoju. Wybierają fałsz i obłudę, intrygi, przewrotną mowę i wszelką niesprawiedliwość społeczną, mając na względzie tylko własne interesy.
Jezus Chrystus jako król serc narodów jest często odrzucony. Dlaczego jednak tak się Go boją, że najchętniej zanegowaliby Jego istnienie? Odpowiedź daje omawiany fragment Ewangelii, w którym Jezus Chrystus jest przedstawiony jako sprawiedliwy Sędzia, przed którym staniemy w ostatnim dniu życia i w pierwszym dniu istnienia w nowej duchowej rzeczywistości. Nasze uczynki dobre i miłosierne oraz złe i egoistyczne są zapisane na „twardym dysku” i tylko Jezus Chrystus – Król i Sędzia może, ale nie musi, wymazać kompromitujące nas czyny i wrzucić je do kosza niepamięci.
Chaber