IV NIEDZIELA ZWYKŁA - 01 lutego 2009r.
W mieście Kafarnaum Jezus w szabat wszedł do synagogi i nauczał. Zdumiewali się Jego nauką: uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie. Był właśnie w synagodze człowiek opętany przez ducha nieczystego. Zaczął on wołać: Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boży. Lecz Jezus rozkazał mu surowo: Milcz i wyjdź z niego. Wtedy duch nieczysty zaczął go targać i z głośnym krzykiem wyszedł z niego. A wszyscy się zdumieli, tak że jeden drugiego pytał: Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą. Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są Mu posłuszne. I wnet rozeszła się wieść o Nim wszędzie po całej okolicznej krainie galilejskiej. /Mk 1,21-2/) |
Ewangelia o wypędzeniu przez Pana Jezusa złego ducha z opętanego pozornie jest bardzo aktualna. We współczesnym świecie zły duch triumfuje. Świadczy o tym panoszące się zło, brutalność życia, pogarda wobec wszelkich wartości, walka z życiem ludzkim na wszystkich jego etapach. Następuje powszechny i radykalny zwrot w mentalności współczesnego człowieka. Dobro zostaje zastąpione przez zło. Co więcej, umacnia się relatywizm moralny i poznawczy. Nie dostrzega się granicy między dobrem i złem. Odrzuca się już nie tylko prawdy objawione, ale nawet naturalne prawo moralne i takie, które tradycyjnie uważało się za oczywiste /metaforycznie określano je „chłopskim rozumem”/. Tymczasem rozpowszechnia się magię, wróżbiarstwo, wszelkie horoskopy itp., traktując je nie w kategoriach humorystycznych, zabawowych, lecz na serio.
Podobno jednak największe zwycięstwo szatana polega na tym, że współcześni odrzucili fakt jego istnienia. To ułatwia mu opanowywanie kolejnych ludzi, którzy - zagubieni - nie umieją znaleźć sprawcy zła, które ich dotknęło.
Fragment Ewangelii św. Marka ukazuje nam szatana jako byt realny. Pokonać go, oswobodzić opętanego człowieka mógł tylko Pan Jezus, działając swoją mocą Bożą. W ten sposób potwierdził też, że jest Zbawicielem. Słuchacze zwrócili uwagę, że Jego nauka jest czymś innym niż wiedza przekazywana wiedzy przez „uczonych w Piśmie”. Chrystus mówił jak ktoś, kto ma władzę. Jest tu także i dla nas wskazówka. Nie wystarczy znajomość Pisma św., którą chełpią się świadkowie Jehowy czy też zielonoświątkowcy, podając przy cytacie biblijnym nie tylko autora, ale rozdział i wiersz.
Pan Jezus czynił cuda mocą Bożą. My także moglibyśmy „przenosić góry” i zwalczać szatana, gdybyśmy całkowicie Bogu zawierzyli, nie licząc na własne siły, argumenty i elokwencję.
Pan Jezus powiedział do Nikodema: „Trzeba wam się narodzić z góry”. Zatem nie dzięki własnej sile, lecz dzięki łasce Bożej, gdyż tylko „z Bogiem wszystko jest możliwe” /J 3,7/.
Łucja